Gdy świnka zachoruje

W części poświęconej pielęgnacji duży nacisk kładę na obserwację naszego podopiecznego.Co jednak zrobić, gdy zauważamy niepokojące objawy?
Przede wszystkim nie wpadajmy w panikę.U zadbanych osobników choroby nie zdarzająię często, jednak na  zdrowie świnki nie ma gwarancji i nawet zwierzętom z najlepszych domów zdarza się zachorować.Poważnie domagającego pupila trzeba zabrać do weterynarza.W wypadku lekkich przypadłości, możemy leczyć pupila samodzielnie (ale na wszelki wypadek skonsultujmy się ze specialistą).
Najczęściej występujące objawy choroby to:
- biegunka (zaparcie)
- niewłaściwa temperatura ciała (prawidłowa to ok.37,5-39)
- mniejsza ruchliwość i senność
- katar i kaszel
- brak zainteresowania jedzeniem
- nastroszone futro bez połysku
- rany,skaleczenia,strupy
- zaczerwienione oczy.
Biegunka jest zwykle wynikiem niewłaściwej diety lub nagle zmienionej diety.Jeśli wystąpi, należy na jakiś czas odstawić zieleninę.Jeżeli mimo wszystko biegunka  nie ustąpi w ciągu dwóch trzech dni wybierzmy się z nią do weterynarza.Czasami naszego pupila dręczy inna przypadłość -zaparcie.
Jeśli tak się stanie powinnyśmy zwiększyć ilość podawanych  wilgotnych pokarmów.Zwykle wzbogacenie jedzenia świnki o owoce i warzywa, np jabłka czy marchewki, bardzo dobrze wpływa nana funkcjonowania organizmu gryzonia.Jeśli na dziąsłach świnki zauważymy opuchliznę i krwawienia, może to być znak że nasze zwierzątko cierpi na zapalenie dziąseł.Choroba tworzy się przez nie dobór wtaminy C, który organiz świnki nie umie sam sobie wyprodukować.Po spacerze dokładnie obejrzymy włos i skórę, bo możemy tam znalezć nie chcianych lokatorów np pchły i kleszcze.Tych pasożytów trzeba się jak najszbciej pozbyć, bo mogą przenosić niebezpieczne choroby.Jeśli nasza świnka traci na wadze,a jej kał zmienił wygląd,to jak najszybciej skonsultujmy się z lekarzem.Większość pasożytów można zwalczyć,ale nie zbędne jest ich rozpoznanie.Czasami podczas bitwy lub ucieczki nasz podopieczny może się zranić.Jeśli rana jest głęboka wystarczy że polejemy ją wodą utlenioną i pozostawimy ją bez opatruku (tak szybciej się zagoi)
Komentujcie